Dzisiaj przeżyliśmy dzień pełen wspaniałych widoków, które mogliśmy podziwiać „na trasie”. Jechaliśmy wzdłuż wybrzeża, więc od czasu do czasu z nadmorskiego lasu po lewej stronie wyłaniało się morze.
Z samego rana udaliśmy się na Mszę Świętą do Sióstr Maryi Niepokalanej. Korzystając z gościny zjedliśmy pyszne śniadanko 🙂 Na początku trasy pożegnaliśmy Dominika i przeprawiliśmy się promem na drugą stronę ujścia rzeki Świny. Żałowaliśmy tylko, że tak krótko płynęliśmy, ale już po chwili mknęliśmy rowerami w kierunku Międzywodzia.
Pierwszy etap prowadził przez teren Wolińskiego Parku Narodowego. Oprócz fantastycznych widoków, wyspa Wolin przyjęła nas stawiając liczne wzniesienia, dzięki czemu przeżyliśmy swoisty etap górski 😉 Nawet nie mieliśmy ochoty robić przerw, tak gładko nam się jechało. Po postoju w Międzywodziu w mgnieniu oka znaleźliśmy się w Rewalu, gdzie zatrzymaliśmy się na promenadzie i spędziliśmy czas nad morzem (plażing – smażing) 🙂
Szczęśliwie dojechaliśmy do niezwykle gościnnego miasteczka, czyli do Gościna – celu naszej podróży. Przyjęto nas kolacją, po której przyszedł czas na relaks i serwis rowerów, a później wspólny odpoczynek i sen.
Józek Grzelak (Grzelak Junior 😉 )