Z wielką przyjemnością, satysfakcją i radością obwieszczamy, że tegoroczny wakacyjny rajd z ks. Bosko TOUR DE SANCTUARIES 2014 został zrealizowany i przechodzi powoli do historii. Ta historia to nie jakaś zwykła przeszłość, ale przestrzeń przepięknych wspomnień, a szczególnie bogactwo przeżyć i co najważniejsze tego, co będzie teraz wpływało na nasze codzienne życie. Pora na małe podsumowania 🙂
PODSUMOWANIE
W tym rajdowym czasie 3 tygodni odwiedziliśmy tyle pięknych i mocno duchowych miejsc. 3 sanktuaria: 2 Maryjne (Lourdes i Fatima) oraz jakubowe – Santiago de Compostela. Pielgrzymowaliśmy na rowerach ponad 1700 km, ale także przyszło nam latać samolotem, jeździć 24 h autokarem, czy przemieszczać się szybką koleją TGV. Oczywiście nie był nam obcy transport miejski i wędrówki piesze. Prawie każdego dnia „walcowaliśmy” po miejscach, do których przybywaliśmy na nocleg, dodając kilometry piesze, do tego co już było zrobione na rowerze 😉
Podczas rajdu odwiedziliśmy 3 kraje: Francja, Hiszpania i Portugalia; piękne miasta: Paryż, Coruna, Pampeluna, Santander, Porto i inne, a także małe mieściny, niemal wioski, jak Mogofores. Nasze doświadczenie to piękno Bożego stworzenia w krajobrazach północnych wybrzeży Hiszpanii, górach, lasach, morzu. Nie brakowało trudnych chwil, kiedy trzeba było zrobić 250, 215 czy trochę mniej kilometrów, a ciało dawało o sobie znać bardziej niż normalnie. Nie brakowało też momentów, gdy psychika podupadała, bo przecież tyle było „na głowie”, a i emocje na wyższym poziomie. Jednak nie brakowało zwłaszcza tych wspaniałych chwil salezjańskiej radości, bycia razem, tworzenia zespołu, team-u, wspólnoty, wspierania się i modlitwy, i tego było najwięcej. Na zawsze to co najważniejsze zostanie w naszej pamięci.
To wszystko co wyżej wymienione nie mogło być faktem, gdyby nie najważniejsza sprawa podczas rajdu = Boża obecność wśród nas. Nieoceniona była codziennie sprawowana Eucharystia w różnych miejscach (sanktuaria, kaplice, kościoły, sale gimnastyczne), sakrament pokuty i pojednania, modlitwa osobista i wspólnotowy różaniec na trasie. W tym wszystkim, a szczególnie przyjmując Komunię św. zanosiliśmy nasze pielgrzymie intencje i intencje Tych, którzy nas prosili, do Boga przez potężne orędownictwo Matki Bożej oraz wstawiennictwo świętych: Jakuba, Jana Bosko, Krzysztofa, bł. Piątki Poznańskiej, Jana Pawła II i innych świętych patronów, których przynosiła nam w darze liturgia każdego dnia. Moc Eucharystii wyraża obrazek z wagą, która stała w Lourdes, a który zamieszczamy poniżej – można sobie zinterpretować… na szali kula ziemska i Eucharystia…
PODZIĘKOWANIA
Nie sposób w tym miejscu wymienić Wszystkich, którym chcielibyśmy podziękować. Osób nam życzliwych jest tak wiele, że musimy ograniczyć się do wspólnego wypowiedzenia wszystkim: Dziękujemy Wam bardzo gorąco! Te słowa nie wystarczą jako podziękowanie, dlatego przy różnych okazjach będziemy wyrażać naszą życzliwość wobec Was drodzy Dobrodzieje. Już wypowiedzieliśmy z osobna wobec wielu z Was nasze dziękuję, ale nadal będziemy to robić. Ponadto zapewniamy Was o tym, że intencje przez Was nam powierzone zostały zawiezione wraz z naszym trudem do tych świętych miejsc, które odwiedziliśmy i że tak jak pamiętaliśmy podczas codziennej Mszy św. podczas rajdu o Was, tak nadal będziecie obecni w naszych modlitwach. Ostatecznie składamy najważniejsze podziękowanie Panu Bogu za Was, że nam Was dał. Chwała Panu!
Boscoteam-owicze i PLANY
Niepisana tradycja Boscoteam-owa mówi, że kto odbył rajd wakacyjny stał się członkiem Boscotem-u. A zatem przyjmujemy w nasze szeregi kolejne młode osoby (Lista w zakładce BoscoTeam na naszej stronie). Gratulujemy!
Również niepisana tradycja mówi, że wraz z końcem rajdu wakacyjnego pojawiają się pierwsze pomysły dotyczącego rajdu przyszłorocznego. Natomiast na jesień jeszcze przed końcem roku podajemy informację o tym, gdzie odbędzie się wakacyjny rajd. Tym razem sprawa jest prostsza. Już dziś wiemy, że w przyszłym roku z racji 200 rocznicy urodzin naszego patrona ks. Bosko pojedziemy do Niego (już po raz drugi w historii). Zatem rajd wakacyjny 2015 będzie rajdem do Turynu i po ojczyźnie ks. Bosko Italii! Co nie ukrywamy nas bardzo cieszy 😉 Są także plany i pierwsze informacje, co do rajdu wakacyjnego 2016, ale o tym za jakiś czas. Możemy tylko zdradzić, że meta będzie w… Krakowie.
Tymczasem spotkamy się na kolejnej treningówce i podsumowaniu tegorocznego rajdu jeszcze w tym roku. Szczegółowe informacje niebawem.