Nastał czas powrotu do domu… Zawsze w takich momentach podczas naszych rowerowych pielgrzymek pojawia się często powtarzane słowo: szkoda. Szkoda że już się kończy, że już nie kręcimy razem podziwiając piękne widoki, szkoda że już wracamy do domu i tworzenie wspólnoty TEAM-u (boscoteam-u) będzie teraz inaczej wyglądało… ale też wiemy o tym, że to tylko pauza w naszych rowerowych przygodach z Ks. Bosko, Maryją, Jezusem w Eucharystii czy Piątka Poznańską.
Po wczorajszym przejechaniu autobusem trasy: La Salette – Grenoble, dziś z naszych hotelowych łóżek zrywaliśmy się po 4.00 i wyruszyliśmy w dalszą podróż. Najpierw autokar do Mediolanu, dalej przejazd na lotnisko w Bergamo i wreszcie lot do Wrocławia.
W czasie drogi nie brakowało czasu na sen, na pogawędkę, wspominania, planowanie, a także na zwiedzanie centrum Mediolanu: szczególnie katedry św. Ambrożego. Było metro i kolejne autobusy. Przemieszczanie się z bagażami wynagrodziły nam pyszne włoskie lody 😉
Już jutro spotkamy się z naszymi najbliższymi w domach. Jeszcze raz dziękujemy Panu Bogu, Matce Najświętszej, Ks. Bosko i Piątce Poznańskiej oraz wszystkim naszym Bliskim, Dobrodziejom i Tym, którzy wspierali nas modlitwą, pamięcią i materialnie oraz pomogli nam zorganizować tegoroczny rajd. Dzięki Wam wszystkim nasze przeżycia pozostaną na długo w naszych sercach i na pewno wydadzą owoce w naszym życiu…
Makes about a dozen beef flavored biscuits. I met him at the door and
we attacked each other the same way as the first time.