Dzień 9: Freiburg – Landser FR (65 km)
O poranku po Mszy Św., śniadaniu i pakowaniu przyszło nam opuścić piękne miejsce jakim jest Freiburg. Ks. Rektor seminarium, a szczególnie Dorota, okazali nam wielką życzliwość. Nie kryjemy tego, że czuliśmy się we Freiburgu wyśmienicie. Najkrótszy etap na naszym rajdzie do Madrytu wiódł przez granicę. Dziś z Niemiec wjechaliśmy do Francji, w której przywitali nas salezjanie. Tak krótki etap (65 km) w porównaniu z wcześniejszymi i tymi, które nas czekają, był jakby spacerkiem. Pogoda dopisywała. Były małe chmurki, słońce i trochę wiało. Zjedliśmy do końca pyszną wędzoną makrelę, pomidorową z ryżem, a przed nami wieczorny grill z kiełbaską i grzankami. Kolejne dni będą ciężkie zwłaszcza, jeśli będzie bardzo gorąco i słonecznie. Już teraz mamy prawie 30 stopni.
Jak zawsze serdecznie pozdrawiamy Was Wszystkich, którzy modlicie się za nas i jesteście duchowo z nami. Dziękujemy za wszystkie pozdrowienia i wpisy, za dobre słowo. Szczególne pozdrowienia dla ks. Maćka z Austrii i dla Brigity. DO zobaczenia w Madrycie 🙂