Kategorie:

Alpejskie widoki c.d. :)

Dzień 10: Innsbruck – Benediktbeuern (80 km)

Wcześnie rano po Mszy Św. oraz śniadanku wyruszyliśmy na trasę z Austrii do Niemiec. Kolejna granica na która trzeba było się wspiąć podjazdem o nachyleniu 16%. Oj było co kręcić i stawać w pedałach 🙂 Niby mało kilometrów, ale nie było tak łatwo. Trzeba przyznać, że cała drużyna Boscoteam trzyma się dzielnie 🙂 Do tego po raz kolejny mieliśmy piękne widoki gór i jezior 😉 Niesamowite. Piękne fragmenty zjazdu po gładziutkim asfalcie 🙂 Szybko, bo po jednym dniu wyjechaliśmy z Austrii. Rzeczywiście Innsbruck zrobił na nas duże wrażenie. Piękna malownicza miejscowość z zabytkami i położona w takiej bliskości wysokich, naprawdę wysokich gór. Dziś na postoju obiadowym konserwka i oczywiście dodatki „Maciaszkowe ogórki” 😉 za które bardzo dziękujemy. W takim momencie: bezcenne.
Przybyliśmy wcześnie do salezjańskiego kompleksu zakonnego w Benediktbeuern. Urokliwe miejsce, gdzie mamy czas na odpoczynek, przygotowanie posiłku i miłe spędzenie czasu na pogawędkach 😉 Mamy nowego uczestnika od dziś, bo dojechał do nas Kacper, z czego się bardzo cieszymy 🙂
Serdecznie dziękujemy za pamięć o nas, za wpisy, które nas cieszą, za modlitwy, które dodają nam skrzydeł. Dobrze, że jesteście z nami. Viva don Bosco! 🙂