Dzień 9, 10. Santander – Aviles (250km)
Mamy dla Was cudowną wiadomość. Wczoraj pobiliśmy rekord na trasie rajdów Boscoteamu. Podczas jednego etapu przejechaliśmy 250km (byłoby trochę mniej gdybyśmy przejechali autostradą, ale jak na złość postawili przy wjeździe zakaz wjazdu dla rowerów i trzeba było zawrócić). W trasę wyruszyliśmy bardzo wczesnym rankiem, gdy na niebie nie było jeszcze dobrze widać słońca. Więc jak widać samo wyruszenie na trasę było dla nas nie małym wyczynem. Na trasie, jak mało kiedy, nie było żadnych problemów. Nikt z nas nie złapał gumy, nikomu nie strzelił łańcuch, nikt nie doznał poważniejszej kontuzji. Maryja czuwa. Jednocześnie towarzyszyły nam przepiękne krajobrazy górskie. Nierzadkim widokiem były szczyty schowane w chmurach oraz bujna roślinność. Mieliśmy również okazję podziwiać parę orłów szybujących wprost nad nami. Niestety nie udało nam się zatrzymać by zrobić im zdjęcie, więc musicie nam uwierzyć na słowo. Pomimo ogromnego zmęczenia o godzinie 20:30 dotarliśmy do kolejnego salezjańskiego ośrodka, choć spodziewaliśmy się do celu dojechać trochę później. Dzisiejszy dzień jest dla nas dniem odpoczynku oraz czasem na porządki, naprawę rowerów, pranie strojów itp. Popołudniu planujemy pozwiedzać Aviles i przygotować się do kolejnego etapu, który nie będzie wcale łatwiejszy, ale z Bożą pomocą damy radę 🙂
Nie tylko odległość jest nowym rekordem, również ilość zdjęć zamieszczonych dziś w galerii. Zapraszamy do oglądania. 🙂
Wielkie Gratulacje! 250 brzmi dumnie (i wygląda męcząco). Prawdziwy kawał dobrej roboty, ale dzięki temu jesteście już naprawdę blisko Santiago.
Pamiętajcie o nas w modlitwie, jak i my o was pamiętamy. Ściskamy mocno.
Kamila i Jakub
Pomyślcie, że nad każdym z Was ktoś czuwa i trzyma np. parasol, albo wachluje twarz,, albo podaje zimną: wodę, herbatę, colę, kawę, kakałko… /niepotrzebne skreślić/, albo każe skupić się na celu, a nie na klikającym kolanie 🙂 Jesteście tacy dzielni, pielęgnujcie Waszą wytrwałość i bycie teamem, bo jako team jesteście silniejsi trzydzieści kilka razy bardziej. Pozdrawiam Wszystkich serdecznie i lecę na Koronkę, intencja wiadoma. Renka
Dziś również Was serdecznie pozdrawiam, życząc dużo odpoczynku, nowych sił , uśmiechów ,pamiętam w modlitwie. Pozdrawiam szczególnie Dominika 🙂
Gratulacje! Jestem pod wrażeniem tego wysiłku, który zrobiliście. Myślami jestem na trasie z Wami. Powodzenia!
Szczęść Boże wszystkim z GRUPY ” BOSCO TEAM”
Pozdrawiamy waszych kapłanów. S. salezjanki z Pieszyc są Kochani z Wami,pamiętamy w modlitwie. Jesteśmy dumne i cieszymy się że są takie piękne i dzielne dzieci Boże. Niech P. Jezus i Maryja Wspomożycielka czuwają nad całą grupą.
ps. Dominiku odwagi, z Bogiem
No bene!! BoscoTeam sie rozkreca:) jeszcze kilka rajdow i bedziecie 1500 w tygodniu wykrecac, heh:) chlopaki jestem z wami:) sam wczoraj troszeczkę krecilem po beskidzie sadeckim, choc wolal bym z wami:) pozdro ze stolicy Zagłębia! 😉