Dzień 12 Polana
Przyszedł czas zasłużonego odpoczynku 🙂 Do tego tak się złożyło, że to niedziela. Świętowaliśmy dziś podwójnie czy nawet potrójnie już od początku dnia. Okazji było wiele: niedziela, urodziny Martynki, dzień odpoczynku na rajdzie itd. Wstanie było późniejsze, bo dopiero o 8.30. O 9.30 Msza Św., podczas której modliliśmy się za jubilatkę i w innych naszych intencjach. Diakon Paweł skierował do nas Słowo Boże przypominając o najcenniejszym pokarmie – Eucharystii. Potem uroczyste, dłuuuuugie śniadanie 🙂 Smakołyków nie brakowało: płatki różnego typu, mleko ciepłe i zimne, herbata i kawa, chleb, konserwy, ryby, dżemy, pomidory. Niektórzy nawet kosztowali pulpetów i borowikowej z grzankami 😉 Śniadanie przedłużyło się niemal do modlitwy Anioł Pański, którą wspólnie przeżywaliśmy z Ojcem Świętym przez pośrednictwo telewizji. Potem niedzielny spacer… wspólna modlitwa Koronką do Bożego Miłosierdzia. Dalej chwile dla siebie, rozmowy, śpiew i gra na gitarze, chwila snu 🙂 a także bieganie. Każdy robił to, na co miał ochotę – tak po prostu spełnialiśmy życzenia w niedzielę 🙂 Wieczór przeżywamy wspólnie wszyscy razem, bo to jeden z ostatnich dni na rajdzie i nadchodzi czas podsumowań. Przygotowujemy grilla i będziemy dziś świętować, może nie do białego rana, ale na pewno trochę czasu minie 😉
Jutro ostatni etap na naszym rajdzie z Polany do Przemyśla. Będzie jeszcze trochę górek, pogoda też pewnie różna, ale jesteśmy w dobrych nastrojach. Wierzymy, że Pan Bóg da nam kolejny wspaniały dzień. Aż nie do wiary, że jutro po raz ostatni wsiądziemy na rowery na tegorocznym rajdzie. Chciałoby się przedłużyć ten czas w nieskończoność.
Dziękujemy Wszystkim za komentarze, szczególnie za te ostatnie z wczoraj. Pozdrawiamy Was gorąco i pamiętamy w modlitwie.