Dzień 14: Montelimar – Lunel (Montpellier) (135km)
Kolejny, etap, już czternasty, obfitował nie tylko w piękne widoki, krajobrazy, ale również i niestety w trudne momenty. Największym pechowcem dnia okazał się przedstawiciel team ALE JAZDA! Bartek Szymański, który dwukrotnie dziś musiał wymieniać dętkę. Wszystko przebiegało jednak sprawnie i Bartek za każdym razem szybko dołączał do grupy. Przez cały dzień nie opuszczało nas słońce, które raz słabiej, a raz śmielej świeciło na niebie. Powoli zaczynamy się przyzwyczajać do takiej pogody, gdyż w Hiszpanii nie mamy co liczyć na deszcz:) Woda z busa znika w mgnieniu oka.Wysoka temperatura jednak bywa również męcząca, dlatego dzisiejsze przerwy pozwoliły nam nadrobić straconą „energię” – La bagietta z la Jogurtem itd. Na ostatnim postoju, tzw. obiadowym ks. Artur przekazał nam bardzo miłą wiadomość – do końca dzisiejszego etapu zostało nie 30 km ale niecałe 3 km (nocleg w miejscowości Lunel, nie tak daleko od morza, gdzie czas płynie dwa razy wolniej). Na miejsce dotarliśmy po kilku minutach gdzie gorąco przywitali nas …. Polacy mieszkający w okolicy 🙂 Pozdrawiamy serdecznie, dziękujemy za wasze wsparcie modlitewne, i w codziennym trudzie przebywania tylu kilometrów na rowerach pamiętamy o was wszystkich.
Grzesiek