Gravedona – Varezze – 85 km

 

Tak, dziś pożegnaliśmy Alpy. Góry, w których niejeden z nas zakochał się już dawno, a inni poznali je na tym wyjeździe. Ale czekają nas jeszcze Piemonckie, więc bardzo się tym nie smucimy.

Większość etapu wiodło wzdłuż cudownie osłonecznionego jeziora Como. Mknęliśmy przez piękne miasteczka, tunele, po ścieżkach rowerowych. Jechało się świetnie, mimo tego, że duża część ekipy ma problemy żołądkowe. No tak jest, że zgrany team wspólnie dzieli los ;), nawet taki 😉

W drodze mijaliśmy, a nawet jechaliśmy z kolarzami z innych teamów lub samotnymi strzelcami 😉 i to było świetnym przeżyciem. Wielu kolarzy nas witało, dopingowało.

Teraz jesteśmy u Salezjanów w Varezze. A gdzie Salezjanie, tam, oczywiście, boisko 😉 i piłkarzyki ;), więc wiadomo, co będzie się działo.

Jutro tylko 70 km, a pojutrze…. moment, na który wszyscy czekamy 🙂

Nie zapomnij zajrzeć do naszej galerii.

[shashin type=”photo” id=”9639,9642,9634,9632,9644,9643″ size=”small” columns=”max” order=”user” position=”center”]